W środę w godzinach pracy Urzędu Gminy Niegowa, w kotłowni budynku gminy został odnaleziony nieprzytomny mężczyzna, 64-letni pracownik urzędu, zatrudniony na stanowisku palacza. Na miejsce zostały wezwane wszystkie służby. Mężczyzny nie udało się uratować.
Przyczyny śmierci wyjaśnia Prokuratura Rejonowa w Myszkowie oraz Państwowa Inspekcja Pracy. W najbliższych dniach ma odbyć się sekcja zwłok.
PAWEŁ GĄSIORSKI
trup w urzedzie a wojt milczy
Antek kominy mogą być niedrożne zadymiło całą gminę i amen
Z tego co słyszałem od pracowników to uległ zaczadzeniu a Władze próbowały z tego zrobić zawał. Skandal .
Za niektórymi osobami pech przenosi się nawet po zmianie pracy.
Hmm zastanawiające jest to iż od samego rana było czuć dym w urzędzie i NIKT z pracowników nie zainteresował się tym??? Hmm stołek nie wymaga “zainteresowania”? Dopiero koło godz 14 pojawiły się służby…
Aaa i zastanawiające jest dlaczego w instytucji publicznej nie na takiego urządzenia jak czujnik??? W domach wymagane a w urzędach już nie?
Antek Wójt myślał , że w U.G. za nic się nie odpowiada.
Kolo -o 14-tej zainteresowano się czadem bo śp. Morawiec miał jechać jako opiekun z dziećmi i zaczęto go szukać i wtedy go znaleziono.
Prawdopodobnie na prośbę UG Niegowa Prokuratura wycofała się z przeprowadzenia sekcji zwłok.
odpowiedzialność za nieudzielenie pomocy spoczywa poniekąd na każdym pracowniku ug, jesli tego dnia był w pracy. Najbardziej jednak wiadomo na przełozonym. Powstaje pytanie: czy ma on w tych okolicznosciach moralne prawo decydować o winie lub niewinności ludzi w SR jako ławnik???
To może sprzątaczka odpowiada za niedrożność kominów i bieżące przeglądy budynku ?
Nie wiem ile w tym prawdy ale tego dnia nie bylo wujta w ug.
To wygląda na ucieczkę od odpowiedzialności.
Wójt były policjant to wie jak się wyślizgac od odpowiedzialności.