Nawet do 5 lat więzienia grozi 36-letniemu mężczyźnie, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. W czasie próby zatrzymania, sprawca z impetem przyśpieszył jazdę z Niegowy w kierunku Tomiszowic. Uciekając przed policyjnym pościgiem, stwarzał poważne zagrożenie dla innych. Policjanci z drogówki zatrzymali uciekiniera, który miał w organizmie ponad 3 promile alkoholu.
Do zdarzenia doszło wczoraj około 16.45 w Niegowie. Dyżurny myszkowskiej komendy otrzymał anonimowe zgłoszenie, że spod sklepu w Niegowie volkswagenem passatem odjechał mężczyzna który najprawdopodobniej jest pijany. Policyjny patrol drogówki, który od razu zjawił się w tym miejscu usiłował zatrzymać go do kontroli drogowej. Sprawca nie zatrzymał się, przyspieszył i zaczął uciekać. Policjanci ruszyli w pościg za uciekinierem, który stwarzał poważne zagrożenie bezpieczeństwa. W Tomiszowicach mundurowi zatrzymali sprawcę, który na jednej z posesji pozostawił swój pojazd i próbował oddalić się pieszo. Badanie alkomatem wykazało, że miał on w organizmie ponad 3 promile alkoholu. Na dodatek nie posiadał prawa jazdy, gdyż stracił je za wcześniejszą jazdę „na podwójnym gazie”. Dodatkowo obowiązywał go sądowy, dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. To kolejny przykład na to, że jako obywatele nie jesteśmy obojętni na łamanie prawa. Teraz o jego dalszym losie zdecyduje prokurator i sąd. Za przestępstwa te grozi mu do 5 lat więzienia. /KPP w Myszkowie/